Jak samemu zrobić TELESKOP?

(PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH)

 

WYKONUJEMY  ZWIERCIADŁO  SFERYCZNE

 TN 150/1500

(TN 120/1200) 

 

ZASADY OGÓLNE, KRĄŻKI SZKLANE,  PROSZKI.

 

Do wykonania zwierciadła będą nam potrzebne dwie okrągłe płyty szklane.

Jedna z nich przeznaczona na zwierciadło powinna mieć grubość min. 22 mm

natomiast matryca może być cieńsza. Ta grubość płyty szklanej zagwarantuje nam,

że zwierciadło oparte w trzech punktach w tubusie, nie będzie się odkształcało w teleskopie

w sposób dla nas widoczny. Kiedyś w PTMA można było kupić takie płyty szklane,

które były produkowane do iluminatorów do okrętów. 

Na zwierciadło najlepsze jest szkło borokrzemowe (w USA nazywa się to - Pyrex),

które ma minimalny współczynnik rozszerzalności cieplnej -

czyli przy zmianach temperatury, jego kształt stosunkowo najmniej się zmienia.

Jednak przez wiele lat miłośnicy budowali

swoje teleskopy ze zwykłego szkła i było wszystko w porządku.

Jeśli macie kawałek tafli szklanej grubej lub płytę szklaną o większej średnicy

to jest prosty sposób na wycięcie sobie z niej krążka o żądanej średnicy.

Często można trafić płyty średnicy 25 cm grubości 25mm. Ta płyta jest

za cienka na taką średnicę i idealnie nadaje się, aby wyciąć z niej naszą 15-tkę.

Aby to zrobić należy wykonać sobie przyrząd do wycinania płyt.

Elementem tnącym jest rura stalowa, której jeden z końców należy wytoczyć

tak, aby ścianka toczonej powierzchni walcowej miała grubość 1 mm.

To podtoczenie robimy na odcinku (wysokość walca) grubość płyty +  ok. 2 cm.

Czyli gdy nasza płyta ma grubość 2,5 cm to należy podtoczyć ok. 4 cm.

Na obwodzie tej cienkiej krawędzi wycinamy kilka trójkątnych ząbków

tak jak w pile, ale nie tak gęsto. Wystarczy kilka.

 

 

 

 

Do drugiego końca rury przykręcamy dwie rączki stanowiące uchwyt.

Rurę tę wpuszczamy w prowadnicę (np. ze sklejki) z wyciętymi okrągłymi

otworami takimi, aby ta rura swobodnie, luźno się poruszała.

Do denka prowadnicy przymocowujemy na trzy śruby (oczywiście przez

jakąś elastyczną podkładkę) naszą płytę do wycinania.

Gdy zarysujemy na powierzchni szklanej stalową rurą okrąg to będziemy wiedzieli,

gdzie będzie wycinało się nasz zwierciadło. Należy teraz jakimś kitem,

(silikonem) wykonać "wał", który uniemożliwi rozlewanie się wody na boki.

Całe wycinanie należy przeprowadzić na mokro i trzeba się zabezpieczyć

tym wałem, aby woda nam nie uciekała. Jak już stanowisko do cięcia będzie gotowe

to wewnątrz wału sypiemy proszek szlifierski karborund, czy korund nr 60

i nalewamy tam wodę, aby proszek był cały czas mokry. Wówczas dociskając

mocno naszą rurę stalową kręcimy nią w lewo i prawo. Jak rura chrobocze to dobrze 

jest to znak, że wycinanie się dokonuje. Na początku trzeba dość często nagarniać

proszek pod rurę stalową, aż w szkle zrobi się już mały kolisty rowek. Wówczas 

proszek łatwiej gromadzi się w rowku. Na słuch łatwo się zorientować kiedy należy

dosypać w rowek nowego proszku. Około godziny trwać może przecinanie takiej

płyty, a zależy to głównie od siły nacisku. Gdy dochodzimy już do końca przecinania

zmniejszamy nacisk i staramy się ostatnią fazę przecinania już wykonać delikatnie.

Gdy już wytniemy naszą płytę to ma ona szorstką powierzchnię boczną. 

Koniecznie trzeba mokrą osełką karborundową wykonać fazkę na płycie szklanej

około 4 mm. Po przecięciu powierzchnia boczna płyty szklanej jest lekko pochylona

i średnica powierzchni górnej wychodzi minimalnie mniejsza niż dolna.

Pamiętajcie, że w tym szlamie po przecinaniu są odpryski szkła i nie pokaleczcie

sobie palców.

 

 

 

 

Gdzie zdobyć materiały? 

 

Potrzebny jest komplet proszków, smoła szewska, kalafonia i róż polerski

a także płyty szklane 150 mm borokrzemowe grub. 23 mm 

lub płyty szklane FLOAT grub. 25mm dla średnicy 150mm i 125 mm (zwierciadło)

i grub. 19 mm na matrycę dla obu tych średnic..

 

Dla tych, którzy nie chcą się męczyć w żmudne wycinanie krążków z płyt polecam specjalistyczne zakłady

 

(firma REZAL w Łodzi, zamawianie: ul. Łęczycka 11/13 tel. 0-42 640-22-74 prosić p. Rafała,

które wycinają krążki szklane z tafli szklanych FLOAT (.grub. 19 mm lub 25 mm).

 

Oni wykonują to strumieniem wodnym z proszkiem ściernym, co powoduje, że podczas cięcia ciepło

jest dobrze odprowadzane, a metoda ta nie wprowadza dodatkowych naprężeń w szkle.

 

Proszków szlifierskich szukamy w hurtowniach materiałów ściernych,

jednak sprzedają to na worki. Trzeba znaleźć kogoś, kto odsprzeda potrzebne nam małe ilości..

 

 

UWAGA

 

 

od czerwca 2011 r.

 

W Delta Optical kupicie komplety płyt FLOAT i proszków do szlifowania i polerowania :

 

 

 

 

 

Średnica 125 mm

 

 

Średnica 150 mm

 

 

Średnica 180 mm

 

STANOWISKO PRACY

 

Na początku należy przygotować swoje stanowisko pracy.

Generalnie nasze stanowisko musi być stabilne w pomieszczeniu

zamkniętym, aby wiatr nie przywiał nam piasku podczas pracy.

Matryca powinna być usytuowana na wysokości pasa. Górna część 

stanowiska - nazwałem ją podstawą - jak będzie zdejmowana  to łatwiej

będzie utrzymać czystość i zmywać część roboczą stanowiska. 

 

 

Nasz podstawa powinna mieć ograniczniki wystające na kilka milimetrów,

aby nadmiar wody nie kapał nam pod nogi. Do podstawy przykręcamy 

trzy kołki drewniane tak, aby ich wysokość był mniejsza niż górna powierzchnia

matrycy. Przy tych kołkach mocujemy trzy podkładki (3-4 mm grub. np. ze sklejki),

które zapewnią, że podczas pracy matryca nie będzie się kiwała.

Do umocowania matrycy zastosujemy klin z drewna - ja go wbijałem młotkiem.

Z wyczuciem oczywiście, aby nie trafić w szkło.

Sprawdzamy czy możemy przemieszczać się swobodnie wokół stanowiska

i możemy zaczynać szlifowanie.